Hi hi
Ja po raz pierwszy moge o zlocie :)
Bylo wspaniale, tak jak sadzilem Jan to 22 letni studencik ktory udaje na grupie jakiegos dziadka, czarownica wieczorami wlatuje na swojej miotle przez okna, itepe ;)
Andrzej "The Undefined" Dopierała
"Andrzej 'The Undefined' powiada:
>... tak jak sadzilem Jan to 22 letni studencik ktory udaje
> na grupie jakiegos dziadka,
To dlatego się tak pchałeś do mojego samochodu ?
I tak chętnie na spacer na łąki ze mną poszedłeś ? Łał !!! To wzruszające ;-)
> czarownica wieczorami wlatuje na swojej
> miotle przez okna, itepe ;)
Nie tylko wieczorami, rano też ją widziałem na oknie. Albo za dużo wypiłem :-(
Piotr, mówiłem, żebyś lał do połowy :)
Na drugi dzień musiałem odparować - J@n
Myślę, że wszyscy uczestnicy wspaniałego wydarzenia, jakim był nasz zlot, spokojnie podpiszą się pod poniższym:
Kochani Marku i Izalino, serdecznie Wam dziękujemy za niesamowity łykend w Boboszowie. Organizacja imprezy - bez zarzutu. Atmosfera - pierwsza klasa. Ludzie - elyta i śmietanka ;)) A to wszystko dzięki naszemu Wodzowi i jego rodzinie.
Ci z Was, którzy nie przyjechali - niech żałują oglądając zdjęcia autorstwa Jarka i X-M'a (pewnie wkrótce się pojawią) Mam nadzieję, że narodziła się nam nowa tradycja i niedługo spotkamy się, może w większym gronie.
A atrakcją drugiego wieczoru były nogi Olgi ;))
Wojtek
> mam nadzieje, ze do tego watku podepna sie inni i... zdradza
>troche wiecej szczegolow. podobno do obrad dolaczyli nad ranem
> rowniez wlasciciele zajazdu, ale to juz znam tylko z relacji :)
No cóż, właściwie, to powiedziałeś już wszystko o pierwszym wieczorze. No, ja może dodałbym jeszcze informację o niesamowicie rozerotyzowanym tańcu J@na przy rurze. Wszystkie go-go girls to przy nim trzecia liga ;)
Wojtek
> No, ja może dodałbym jeszcze informację o niesamowicie rozerotyzowanym
> tańcu J@na przy rurze. Wszystkie go-go girls to przy nim trzecia liga
Tak, mogę to tylko potwierdzić :-))
Zebrał tyle kasy, że pewnie rzuci robotę w diabły ;-) Wracając do tego wieczoru muszę wypowiedzieć wielkie słowa uznania dla naszego Didżeja Piotra :-) i oczywiście dla Wodza za materiał muzyczny :-)
Jaro
Undef to nawet taki dość normalny się okazał ;) - a nawet sympatyczny.
Tylko nienażarty ;))
Wojtek
[...]
Wojtuś, miałem to samo.
Jak wjeżdżałem do Wódz-City (Kłodzko) naszło mnie takie otrzeźwienie: Jaro, co ty tu właściwie robisz, ale jak Was wszystkich zobaczyłem przekonałem się, że będzie super :-) teraz już myślę o następnym zlocie.
Jaro
>jak Was wszystkich zobaczyłem przekonałem się, że będzie super :-)
> teraz już myślę o następnym zlocie.
jak ja Was wszystkich zobaczylam to nic mi sie nie rozwialo i chcialam uciekac ale Marek zaryglowal drzwi ;-))
Olga
Rewelacja. Aż łezka w oku się kręci. Chciałoby się dłużej z Wami zostać. Zdjęcia super - dzięki Jaro.
Piciuf
Ani nic nie mów.
Miałem trochę wrażenie, że jestem na wczasach FWP. Choć podobno wieczorki taneczne organizowali. Nie, XM ? :-)
Mówiłem nie polewaj do pełna - J@n