tak tu napisze, jak wszystko odebralem subiektywnie.
czyli "IMHO" przed prawie kazdym akapitem :-)

wspaniala rzecza jest poznac osobiscie tylu swietnych ludzi. zwlaszcza w jednym czasie i w jednym miejscu. w dodatku ludzi, ktorzy przyjechali w konkretnym celu - poznac sie, wspolnie cos przezyc, spotkac innych. w dodatku nie baczac na odleglosc, niewygody i inne trudnosci majacych chec poprzebywac razem ze soba - zupelnie bezinteresownie, tylko dla wlasnej satysfakcji.
dotychczas niewirtualnie znalem tylko Olge (buziaczki). cala reszta byla zagadka - wyglad ze zdjec to dopiero wierzcholek gory lodowej :-). mozna sie bylo tylko spodziewac - z wymiany postow - kto ma jaki charakter czy temperament. a to dalece za malo. ponadto - nieraz dyskusje bywaly gorace, a tu mieli zjechac rozni, czesto powazni oponenci. ;-)
wszelkie obawy szybko sie rozwialy. mialem wrazenie, ze tak zyczliwego nastawienia do siebie na codzien nie spotyka sie nawet wsrod starych przyjaciol w normalnym zyciu. wirtualne kontakty i doswiadczenia staly sie prawie niewazne - od razu nawiazaly sie nici sympatii. wobec wszystkich.
kto byl:
Czarownica
Olga
Piotr
Jaro
Antek (z rodzina)
Undef
Wojtek
J@n
X-M (z rodzina)

przepraszam nieobecnych uczestnikow grupy ie4 - za dziwne telefony i sms-y o roznych porach. chec podzielenia sie radoscia spotkania byla wielka a zegarki sie zawieruszyly ;-)
poza tym mam ogloszenie: kto zgubil pieniadze, ktore znalazly sie u mojego syna prosze o kontakt. (a "ten wysoki pan w okularach" chyba wygra u mnie beret!) :-)
Piotr: Ewa (z "BR") poinformowala mnie, ze masz do odebrania pewna ilosc trunkow... he he he. tych puszek szukales onegdaj z rana :-) no i nie wiem jakim sposobem, ale zacumowales łódkę za lozkiem.

Relacja - Jan , Relacja - XM , Opinie
Strona główna